Karmienie piersią (259 Wątki)
Karmienie piersią - 6 mitów laktacyjnych
Data utworzenia : 2024-01-29 08:51 | Ostatni komentarz 2024-04-28 21:47
Wokół karmienia piersią krąży wiele mitów. Położna i edukatorka ds. laktacji Katarzyna Orawiec-Rymszewicz rozprawia się z sześcioma z nich. Poznaj często powtarzane mity o kamieniu piersią.
2024-04-28 21:47
Mój synek też był dość łaskawy dla mnie i nie zmaltretował mi piersi. Co prawda na początku karmienie było dość bolesne, ale nie miałam poranionych brodawek. Chyba tylko raz, były bardziej obolałe. Co prawda zastoje czasem się zdarzały, ale nigdy nie przerodziły się w zapalenie. A teraz karmienie to już sama przyjemność.
2024-04-26 16:16
U mnie przy pierwszym synu szło mega ciężko , przy drugim było jakieś takie intuicyjne juz
2024-04-17 21:47
Moje karmienie piersią w sumie od samego początku było proste i przyjemne. Chociaż w szpitalu nic nie leciało to i tak przystawiałam syna do piersi, ale musiałam go dokarmiać mm. Od razu po wyjściu ze szpitala laktacja ruszyła pełną parą. Miałam 2 czy 3 kryzysy laktacyjne takie typowo książkowe, ale wiedziałam o nich wcześniej i dzięki temu je pokonałam i nadal karmię piersią (15msc). Miałam wiedze na temat kryzysu laktacyjnego i widziałam jak się wspomóc, więc szybko on minął za każdym razem. Mam nadzieję, że obecne i karmienie piersią drugiego dziecka też będzie takie łatwe i przyjemne. Zero boleści brodawek, zero jakichś zapaleń.. Może 3 razy miałam piersi jak kamienie od dużej ilości mleka, bo syn w nocy postanowił dłużej niż zwykle pospać i piersi nie były do tego przyzwyczajone :)
Współczuję wszystkim kobietom, które mają problemy z karmieniem i boleścią całych piersi czy brodawek. Dobrze, że teraz są różni doradcy laktacyjni i można korzystać z ich pomocy :)
2024-04-17 07:34
Najważniejsze to podejść do tego na luzie i się nie stresować. Dziecko nie zna innej brodawki więc przystosuje się do naszej.
2024-04-16 06:58
Moje karmienie piersią z niektórymi historiami to naprawdę luksus. 2x nieco bolały mnie piersi więc musiałam smarować kapusta w żelu. Ale to na początku kp. Nie pękały mi brodawki, no nic. Naprawdę. Lubię karmić. Wiadomo jest to zobowiązujące. Tym bardziej że mała na początku nie chciała wg pić z butelki, dopiero po czasie się przekonała do butelki z odciagnietym mlekiem.
2024-04-14 22:27
Zgadzam się.Karmienie piersią nie należy do czegoś łatwego bo naprawdę czasem jest ciężko ale jak robimy to dobrze i bez stresu to później jest coraz łatwiej. A ta więź z dzieckiem jest niepowtarzalna. Ja pierwszego synka karmiłam tylko 4mc ale to moja wina za szybko się podałam bo jak nie leciało dużo pokarmu do laktatora to wydawało mi się, że faktycznie mam mało pokarmu a synek sobie nie pojada, bo miał kolki i myślałam że może płacze bo mam mało pokarmu skoro do laktatora idzie tak nie wiele. szybko się poddałam i po 3mc zaczełam podawać synkowi mm i tak jadł pierś tylko do 4mc potem całkiem odrzucił. Z drugim synkiem było tak samo jak odciagalam laktatorem dop jak zaczęłam odciągać po ok. 20min leciało więcej mleka a ja czasem po 5min się poddawałam i nie myślałam nawet żeby podać butelke i synek był na piersi 2,5roku i sam już zrezygnował z piersi bo jadł coraz mniej po roku na ok. Półtorej roczku jadł już z nami domowe obiadki, więc pierś była już coraz to rzadziej aż sam odrzucił mając 2,5latka i myślę że to w sam raz.
2024-04-14 22:24
Zgadzam się z każdym punktem , karmienie piersią nie należy do czegoś łatwego bo naprawdę czasem jest ciężko ale jak robimy to dobrze i bez stresu to później jest coraz łatwie. A ta więź z dzieckiem jest niepowtarzalna;) ja pierwszego synka karmiłam tylko 4mc ale to moja wina za szybko się podałam bo jak nie leciało dużo pokarmu do laktatora to wydawało mi się, że faktycznie mam mało pokarmu a synek sobie nie pojada, bo miał kolki i myślałam że może płacze bo mam mało pokarmu skoro do laktatora idzie tak nie wiele? i szybko się poddałam i po 3mc zaczełam podawać synkowi mm i tak jadł pierś tylko do 4mc potem całkiem odrzucił. Z drugim synkiem było tak samo jak odciagalam laktatorem dop jak zaczęłam odciągać po ok. 20min leciało więcej mleka a ja czasem po 5min się poddawałam i nie myślałam nawet żeby podać butelkile i synek był na piersi 2,5roku i sam już zrezygnował z piersi bo jadł coraz mniej po roku na ok. Półtorej roczku jadł już z nami domowe obiadki, więc pierś była już coraz to rzadziej aż sam odrzucił mając 2,5latka i myślę że to w sam raz.
2024-04-12 20:05
Też bym się bardzo bała . Zwłaszcza że takie żłobkowe dziecko dużo choruje . Moja córka w żłobku często była chora . Teraz w przedszkolu za to prawie w ogóle